Nie, nie wychodz w nocy na ulice
Moje miasto wcale nie zasypia
Bramy kryja swoje tajemnice
A za rogiem zawsze stoi ktos
Tutaj kazdy ma swojego gnata
Tutaj kazdy bagnet ma
W nocy bracie nikt sie nie zawaha
Tu powieka nawet nie drga
Miasto w dzien niby niewinne
Noca inny wymiar ma
Wycie syren policyjnych
Kogos gonia ktos ucieka
Sentymenty oraz litosc
To historia juz przezyta
Na dzielnicy nie jest cicho
Moje miasto tak oddycha
Miasto w dzien...